| Redakcja i realizacja: | Maria Jeziorska, Grażyna Śliwakowska |
| Obsługa techniczna: | Paweł Worwąg |
Towarzystwo Inicjatyw Twórczych "ę" z Warszawy zleciło profesjonalne
opracowanie reportażu z naszej wystawy "Ocalić od zapomnienia",
będącej ukoronowaniem projektu dokumentującego historię przemysłu
radomszczańskiego na przykładzie zakładów "Metalurgia" w Radomsku.
Zapraszamy do obejrzenia!
Drodzy Studenci,
panoszący się na całym świecie coronawirus pokrzyżował nasze ambitne plany i zmusił do ich korekty. Ze względu na lockdown i bezpieczeństwo słuchaczy nie
możemy kontynuować działalności uniwersyteckiej w sposób tradycyjny, który
preferują nasi studenci i dyskutować na wykładach, seminariach czy spotkaniach
integracyjnych. Nie zaprzestaliśmy jednak działalności, tylko zmieniliśmy jej formę
na taką, jaka jest w obecnych warunkach możliwa. Już w październiku, korzystając z życzliwości i uprzejmości naszych Koleżanek i Kolegów z gdańskiego UTW,
proponowaliśmy Wam wirtualne spędzanie czasu, przesyłając linki do
arcyciekawych wykładów, warsztatów i ćwiczeń.
Z inicjatywy wicewojewody Krzysztofa Ciecióry, dyrektora SAN Mirosława Olszewskiego, profesora ZSE-E Mirosława Dratwińskiego oraz prezes RUTW dr Anny Kapuściarek już od ponad miesiąca spotykamy się online. Zawiadamialiśmy o tym fakcie naszych studentów, zapraszając ich na wirtualne dyskusje i wysyłając im informacje w formie mejli i smsów. Mimo, iż ponad połowa naszych słuchaczy deklarowała, że korzysta z poczty elektronicznej i internetu, to odzew na naszą propozycję jest stosunkowo niewielki. Dotychczas odbyły się wykłady z psychologii, warsztaty z obsługi komputera i smartfona, trening umysłu oraz zajęcia z języka angielskiego na dwóch poziomach. Planujemy dalsze wykłady oraz rozszerzenie problematyki zajęć. Gorąco polecam wirtualne spotkania i zachęcam do dyskusji online!
Szanowni Czytelnicy,
poniżej zamieszczamy Ogólnopolski Biuletyn Uniwersytetów Trzeciego Wieku nr 4/2020. Tematem numeru były dobre praktyki w UTW w okresie pandemii koronawirusa. Zawiera on artykuł opisujący działalność naszego stowarzyszenia autorstwa Prezes dr Anny Kapuściarek. Zapraszamy do lektury.
Drogi czytelniku,
w zakładce „Goście piszą„ oraz na stronie głównej, zamieszczamy wierszyk, który wpisuje się w naszą obecną rzeczywistość. Jego autora, Przemysława Ciszewskiego, gościliśmy na spotkaniu integracyjnym w 2017 roku.
Teksty w zakładce „Goście piszą” zamieszczane są w wersji oryginalnej, bez korekty językowej.
„Idą święta”.
Idą Święta, niezbyt śliczne.
Bo w tym roku pandemiczne.
Idzie dysząc, niepoznany
Mikołaj zamaskowany.
Lecz składamy Wam życzenia,
Wbrew trudnościom otoczenia,
By dni wszystkie były zdrowe
Beztroskie i bezkowidowe.
Przemysław Ciszewski
„Głos seniora” już od dawna prowadzi kampanię pod takim tytułem. Dla wielu z nas może to tylko słowa, jeszcze jedna akcja. Posłuchajcie więc mojej historii.
Przez całe dzieciństwo marzyłam o psie, lecz rodzice wyznawali zasadę, że zwierzęta muszą na siebie zapracować, czyli pies pilnuje dobytku, kot ma łapać myszy i w domu nic po nich. Moje marzenie mogłam zrealizować dopiero, kiedy wyprowadziłam się na własne gospodarstwo i przyszły dzieci, które też jak ja kiedyś zamarzyły o psie.
Drogi Czytelniku,
stale wzbogacamy nasz dorobek literacki. Wiersze zazwyczaj zamieszczamy w zakładce „Nasza twórczość”, ale tym razem robimy wyjątek. Dlaczego? Ano dlatego, że wiersz napisany przez naszą koleżankę Czesię wspaniale wpisuje się w obecną sytuację zagrożenia pandemicznego, braku bezpośrednich spotkań, tęsknoty za osobistymi kontaktami.
Zachęcamy wszystkich do nadsyłania własnych przemyśleń, refleksji, pragnień i oczekiwań związanych z czasem pandemii, ale też i powrotem do normalności.
Teksty w zakładce „Nasza twórczość” zamieszczane są w wersji oryginalnej, bez korekty językowej.
Tajemniczy przybysz - autor Czesława Świderska
Obiegł kraje całej ziemi
Nasze życie mocno zmienił
I choć w nazwie ma koronę
Nieprzyjazny to jest goniec
Bo wśród ludzkiej populacji
Wirus znalazł swe ofiary
Dziecko, rodzic, dziadek, babcia
Czy to młody, czy też stary
Zbliża się dzień 1 listopada. Wkrótce wyruszymy na cmentarze. Znów przyniesiemy kwiaty, wiązanki, bukieciki. I znów będzie pięknie.
W 2016 roku nasza koleżanka Kasia tak pisała o dniu Wszystkich Świętych.
(...) „I jeszcze widzę mnóstwo bukietów, tworzących girlandy z egzotycznych, dziwnych, kwiatów i pełne reklamówki zniczy. Znicze są duże, pękate, kolorowe. Sztuczne kwiaty, sztuczne liście i plastikowe znicze. Wszystko to zapełnia płyty nagrobne. Brakuje chyba tylko światełek choinkowych... Dzisiaj kiedy tak siedzę na cmentarnej ławeczce zadaję sobie pytanie o to czego oczekiwaliby ode mnie moi bliscy zmarli. Czy tych olbrzymich bukietów i mnóstwa zniczy, czy wspomnień” (…)