W dniu 15 maja 2025 roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomsku mieliśmy przyjemność wysłuchania wykładu prof. hab. Pelagii Bojko z Akademii Piotrkowskiej. Jego tematem była miłość. Jest ona uczuciem trudnym do zdefiniowania, a jednocześnie wszechobecnym i niezbędnym, inspiracją dla największych artystów, zwłaszcza romantyków.
Pierwszym, którego poznaliśmy, był hrabia Zygmunt Krasiński jeden z wybitnych poetów polskiego romantyzmu. Urodzony w Paryżu w roku 1812 w rodzinie arystokratycznej, był pod wielkim wpływem ojca – generała wojsk napoleońskich.
Jego życie uczuciowe obfitowało w szereg niepomyślnych zdarzeń. Mając 26 lat, zakochał się do szaleństwa w mężatce nieco od niego starszej - Delfinie Potockiej, kobiecie pięknej, utalentowanej, ale też z wyjątkowym uzdolnieniem do ars amandi. Kochanka też niestety nie była szczęśliwa, ani jako żona, ani jako matka, jej dzieci zmarły wkrótce po narodzinach. Będąc już dojrzałym młodzieńcem, Zygmunt w 1843 roku musiał ulec woli ojca i ożenić się z ładną i dobrą, lecz niekochaną arystokratką - Elizą Branicką. Do Delfiny słał piękne listy miłosne, z opisem rodzinnych stron /Opinogóra/, a także wspomnienia z wojaży /Genewa, Rzym, Wenecja, Neapol/. W ciągu kilkunastu lat napisał do ukochanej kilka tysięcy listów, z których zachowało się około 500.
Juliusz Słowacki - polski poeta i dramaturg żył w tym samym czasie co wspomniany Zygmunt Krasiński. Jednak jego losy rodzinne były odmienne, bowiem w wieku dziecięcym stracił ojca, a nadopiekuńcza matka Salomea stała się dla poety najukochańszą kobietą na świecie. Z każdego miejsca, w którym był, wysyłał listy do rodzicielki.
Zakochiwał się rzadko, choć w wieku 15-16 lat spodobała mu się bardzo Ludwika Śniadecka, starsza, piękna i zupełnie nie zainteresowana „amorami” młodzieniaszka. W swoim życiu był też zauroczony Joanną Bobrową i jej małymi córeczkami, nazywając je „duchami miłości". Ale pozostali jedynie przyjaciółmi.
Pani profesor Bojko przedstawiła zebranym słuchaczom RUTW „Wiem więcej” jedną ze swoich książek, zatytułowaną „Oczami tułaczy”, poświęconą głównie epistolografii czołowych polskich romantyków. Jest to sztuka pisania listów zgodna z tradycjami danej epoki.
Dziękujemy za ciekawy wykład i mamy nadzieję, że Pani jeszcze niejeden raz nas odwiedzi.