W sentymentalną podróż w czasie zabrała nas - słuchaczy RUTW „Wiem więcej” Pani Beata Anna Symołon - historyk teatru polskiego, animatorka działań artystycznych, a także prowadząca w Krakowie swój salonik poezji SABAS. W czwartkowy wieczór 3 stycznia 2019 roku wysłuchaliśmy jej bardzo ciekawego wykładu o tym, co działo się w „Kinemie” w latach 1918-1939.
W życie radomszczan pierwszej połowy dwudziestego wieku wpisany był teatr. W mieście działały zespoły amatorskie, nierzadko też gościły grupy profesjonalne. Spektakle odbywały się między innymi w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej (powstałym w 1888 roku), noszącym wówczas nazwę „Kinema”, dobrze znanym wszystkim radomszczanom.
Największy rozkwit grup teatralnych, kabaretów, czy też chórów przypadł na lata 1930-1936. Głównym źródłem informacji o wydarzeniach kulturalnych była „Gazeta Radomskowska”, później „Radomszczańska”. Ale nie tylko, bowiem ozdobne i barwne afisze drukowano również w Zakładzie Litograficzno-Drukarskim L. Gelbarda. Przedstawienia rozpoczynały się przeważnie o godzinie siódmej lub ósmej wieczorem, a potem prowadzono barwne życie nocne w przyległej restauracji. W latach 1937-39 dochód ze spektakli przeznaczano głównie na cele dobroczynne, PCK itp. „Kinema” otwierała również swoje podwoje dla uczniów Gimnazjum Męskiego Stanisława Niemca oraz dla zespołów dziecięcych
W naszym mieście gościli sławni artyści z Warszawy, Krakowa czy Lwowa i Wilna. Występowali u nas: Ludwik Sempoliński, Eugeniusz Bodo, Hanka Ordonówna, Maria Molicka z mężem, Tola Mankiewicz i wielu innych. Wspomnieć należy także o tym że do Radomska przyjeżdżali słynni recytatorzy - Kazimiera Rychter czy Juliusz Osterwa. Usłyszeliśmy również o takich sławach, jak Irena Solska i Antoni Wyrwicz, czy też o ulubieńcu radomszczańskiej publiczności - Władysławie Balterze. Tuż przed wojną gościł również w Radomsku słynny warszawski kabaret Qui Pro Quo, do którego teksty pisali niezrównany Julian Tuwim i Marian Hemar.
Dowiedzieliśmy się, że szopka polityczna to wcale nie najnowsze odkrycie i noworoczny czas oglądania polityków i celebrytów sprowadzonych do rozmiarów kukiełek w naszym mieście datuje się już od roku 1934.
Oglądając dziś zdjęcia z podkładem muzycznym i słuchając profesjonalnego wykładu pani Beaty Symołon, mogliśmy przenieść się w świat minionych lat, lat intensywnych przeżyć teatralnych.