Mówimy czasem o bizantyjskim bogactwie, stylu….. Wiemy, że oznacza się on wielkim przepychem, ale czy wiemy, skąd pochodzi to określenie. Mogliśmy się tego dowiedzieć, słuchając w dniu 27 marca br. wykładu dr. Adama Gogacza. Przybliżył on nam historię tego wyjątkowego miejsca, opowiedział o obyczajach żyjących tam ludzi i dworu cesarskiego.
Określenie Bizancjum odnosi się do miasta, które w IVw. zostało przemianowane na Konstantynopol, a dziś nosi nazwę Stambuł. Była to stolica Cesarstwa Wschodniorzymskiego, greckojęzycznego, średniowiecznego cesarstwa rzymskiego, nazywanego też Bizantyńskim (tego określenia używano od XIX w.). Państwo to, obejmujące swym terytorium Azję Mniejszą, Północną Afrykę, część Egiptu, Włochy, Sardynię, Korsykę i Jugosławię, największy rozkwit przeżywało ok. 550 r. Zaczęło podupadać na pocz. XIII w., a ostateczny upadek nastąpił w 1453 r., gdy miasto zdobyli Turcy i tę datę uważa się za koniec epoki średniowiecza.
Dziś to piękne miasto urzeka wieloma zabytkami, wśród których koniecznie trzeba zobaczyć największą chrześcijańską niegdyś świątynię Hagia Sophia, po zdobyciu miasta przekształconą w meczet, obecnie muzeum.
Wykładowca wiele mówił też o strukturze społecznej, systemie władzy, religii.
Cesarz posiadał władzę despotyczną: stanowił prawo, zarządzał państwem i był najwyższym sędzią. Jednocześnie formalnie był to władca elekcyjny. Wybór – zgodnie z tradycją starożytnego Rzymu – należał do Senatu, wojska i ludu Konstantynopola. Uważano, iż decyzja Bizantyńczyków była wyrazem Bożej woli, gdyż to ostatecznie Bóg decydował o tym, kto zasiądzie na tronie cesarskim. Wspaniały pałac władcy zajmował powierzchnię ok. 40 tys. m2, a kolorem zarezerwowanym dla niego była purpura.
Ulubioną rozrywką mieszkańców były wyścigi konne na hipodromie, które niekiedy gromadziły 100 tysięcy ludzi.
Miasto jest od IV w. siedzibą patriarchy Konstantynopola – zwierzchnika Kościoła Prawosławnego.
Zadawane przez słuchaczy pytania dowodzą, że temat wykładu i jego forma spotkały się z dużym zainteresowaniem.