[logo]
RADOMSZCZAŃSKI UNIWERSYTET TRZECIEGO WIEKU "WIEM WIĘCEJ"
www.wiem-wiecej.com.pl
Biuro uniwersytetu mieści się w Radomsku, przy ul. Prymasa Wyszyńskiego 27
tel. 660-408-033
Biuro RUTW "Wiem więcej" jest czynne w robocze poniedziałki w godzinach 10.00 do 12.00,  środy w godzinach 10:00 do 12:00 i piątki w godzinach 10:00 do 12:00
Nasi Przyjaciele i Sponsorzy:
dr Jarosław Ferenc
Prezydent Miasta Radomska
Małgorzata
Kańska - Kipigroch
Zastępca Prezydenta Miasta Radomska
Mirosław Olszewski
Dyrektor Regionalny SAN
Andrzej Andrysiak
Wydawca Gazety Radomszczańskiej
Marek Kurczych
Paweł Worwąg
Rowerem po Azji

Gościem kolejnego spotkania, które odbyło się 14 grudnia 2017 r. w Spółdzielni Mieszkaniowej, był podróżnik, Witold Rybak. Temat prelekcji - „Rowerem po Azji” - przyciągał uwagę słuchaczy, nic więc dziwnego, że w sali zebrała się spora grupa studentów.

Na rowerową eskapadę wybrała się niewielka, bo tylko trzyosobowa, grupka podróżników, w tym jedna kobieta. Celem wyprawy była Azja, a dokładniej jej wschodnia część. Objęła takie kraje jak: Birma, Tajlandia, Kambodża, Malezja, Wietnam i Laos. Trasa rowerowa, którą pokonano przy temperaturach czasami przekraczających 30°C, to cztery tysiące siedemset kilometrów. Podróżowanie trwało siedemdziesiąt dni. Do przemierzania niektórych odcinków wykorzystywano również inne środki transportu jak: pociąg, samolot czy statek. Prelekcję zobrazował pokaz pięknych zdjęć.

Mieliśmy okazję podziwiać zabytki, świątynie, posągi jak i przyrodę, na przykład parki narodowe. Podróżnicy na zdjęciach utrwalili też swoje spotkania z przygodnymi ludźmi. Dzięki temu mogliśmy poznać choć w maleńkim stopniu ich życie codzienne, stroje i obyczaje, jednym słowem piękny i dla nas egzotyczny zakątek świata jakim jest Azja. Z zaciekawieniem wysłuchaliśmy informacji o przygotowaniach do tej niecodziennej wyprawy, jak i o samym jej przebiegu. Mieliśmy również okazję zobaczyć rower, na którym nasz gość przejechał ten opisywany przez siebie „kawał” świata.

Nasz podziw wzbudził także wiek podróżników - zdecydowanie można nazwać ich seniorami. A będąc seniorem tym większą sztuką i odwagą jest próba zmierzenia się z zupełnie obcą kulturą, językiem i obyczajami, a także sposobem życia. Dziwiliśmy się ich samozaparciu i wspaniałej kondycji fizycznej. To wszystko powodowało, że po skończonej prelekcji, jak i w trakcie jej trwania, zasypano naszego gościa wieloma pytaniami.