Nowy rok akademicki Radomszczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku „Wiem więcej” zainaugurowaliśmy 3 października 2017 r. Jak zawsze swe podwoje gościnnie otworzyła na tę okoliczność Miejska Biblioteka Publiczna w Radomsku. Wszak w otoczeniu ksiąg poczuć można jeszcze bardziej atmosferę nauki i tego, z czym studenci seniorzy będą się spotykać przez najbliższych dziewięć miesięcy.
Uroczystość słowem wprowadzającym, ukazującym dorobek i uniwersyteckie plany, rozpoczęła prezes organizacji Anna Kapuściarek, która również przywitała zaproszonych gości: Elżbietę Kwiatkowską – dyrektor Miejskiego Domu Kultury, Annę Kosendek – dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, Mirosława Kaliszczaka – członka Rady Naukowo - Programowej RUTW „Wiem więcej” oraz przedstawicielki wykładowców: Gabrielę Szczygłowską i Matyldę Kaszyńską. Miłym i od kilku lat już obowiązkowym akcentem inauguracji było wykonanie średniowiecznej pieśni żaków „Gaudeamus igitur”, najpierw z pełnym dostojeństwem, a następnie w nieco swobodniejszej konwencji. A zatem tradycji stało się zadość, gdyż – pamiętajmy - pieśń ta początkowo była wykonywana przez brać studencką podczas koleżeńskich, wesołych spotkań.
Podniosłe chwile czekały kilkoro studentów nowo wstępujących w szeregi stowarzyszenia, gdyż przyszło im uroczyście ślubować, a tym samym zobowiązać się do wiernego przestrzegania zasad, którymi uniwersytet się kieruje.
Szczególnym punktem tego wyjątkowego spotkania był wykład audytoryjny, wygłoszony przez dziennikarkę i politolożkę zarazem, a także autorkę kilku książek, Monikę Piątkowską. Tematem prelekcji było przedstawienie całkiem nowego, a szerszym czytelnikom na pewno nieznanego oblicza Bolesława Prusa, także jego fobii, uzależnień oraz problemów z własną tożsamością, których źródeł należy szukać w jego nieszczęśliwym dzieciństwie. Niezwykle interesujący wykład z jednej strony odbrązawia nieskazitelną postać Bolesława Prusa, którą znamy ze szkolnych opracowań, a z drugiej odsłania jego słabości, ale już nie jako pisarza, ale zwykłego śmiertelnika, jakim był Aleksander Głowacki. Pewnie dlatego słuchaliśmy wykładu z takim zainteresowaniem.
Choć szybko minął czas wakacyjnego wypoczynku, z radością przystępujemy w gronie zaprzyjaźnionych studentów - seniorów do realizowania zadań, które stawia przed nami nowy rok akademicki.