Dnia 20.04.2017 jak co czwartek spotkanie integracyjne w RSM.
Na początek niespodzianka - Andrzej Andrysiak, wydawca Gazety Radomszczańskiej, wprowadza nas w świat Facebooka i przekonuje, że nie taki diabeł straszny.
My, studenci III wieku często boimy się współczesnych zdobyczy techniki, co zwykle wynika z ich nieznajomości. Dotyczy to również portali społecznościowych w internecie. A tymczasem, jak mówi prelegent, chcąc zaistnieć jako UTW, powinniśmy częściej logować się na Facebooku, laikować i udostępniać znajomym nasze informacje. Spotkanie przyniosło nam wiele pożytecznych wiadomości o zasadach, jakie obowiązują w tym" świecie". Dowiedzieliśmy się, jak utworzyć własny profil i zachować prywatność, jak posługiwać się Facebokiem jako narzędziem przekazu. Mamy nadzieję na następne tego typu spotkania, bowiem wiedzy na te tematy potrzeba nam szczególnie.
Wykład audytoryjny dr Barbary Kowalskiej z Akademii Jana Długosza z Częstochowy p.t. "Kobiety średniowiecza" przenosi nas w zupełnie odległe czasy.
Prezentując fragmenty "Powieści o Róży" Wilhelma z Lorris i Jana z Meum /arcydzieła literatury napisanego w XIII wieku w języku starofrancuskim, wówczas zakazanego), przedstawiła nam obraz kobiety zupełnie innej niż ta zapamiętana z lekcji historii. My znamy średniowieczne niewiasty skromne, pokorne, wstydliwe, a nawet święte, niewiele wiemy o ich gustach i życiu emocjonalnym. Tę wiedzę można znaleźć w poemacie, który mówi też o tym, jak powinna wyglądać białogłowa. Ma być jasnowłosa, a gdyby takowa nie była, podaje rady, jak taki efekt osiągnąć. Ma być smukła, nosić dekolt na pół stopy. Powinna mieć stroje w kolorach jasnych, bo wszystko co ciemne kojarzyło się ze złymi mocami. Autor poematu wiele miejsca poświęcił też miłości zmysłowej, uwodzeniu przez kobiety, poruszył problemy małżeńskie.
Pani doktor opowiedziała nam także o Trotuli de Rugiero z księstwa Salerno, XI - wiecznej lekarce, która dała podwaliny współczesnej ginekologii i położnictwa.
To, co usłyszałyśmy na temat ówczesnych niewiast, zaskoczyło nas zupełnie. Wyraźnie z tego widać, że przez całe wieki podejście kobiet do urody, mody i dbania o siebie niewiele się zmieniło.