„Swoje chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie.” Tak pewnie można by podsumować naszą studencką wycieczkę po Radomsku. Chętnie podróżujemy po świecie albo po kraju, zachwycając się przy tej okazji zabytkami architektury. A ile wiemy o Radomsku? Chyba niewiele, o czym mogliśmy przekonać się, wędrując w czwartkowe popołudnie 7 maja ulicami centrum naszego miasta.

Naszą przewodniczką była Małgorzata Borek z Muzeum Regionalnego im. Stanisława Sankowskiego w Radomsku. Pokazała nam wiele bardzo ciekawych miejsc, o których wiele opowiadała.

Zobaczyliśmy średniowieczny w układzie rynek, przez który niegdyś biegła droga królewska i szlak solny. Przed drugą wojną światową mieściło się tutaj znakomite i bardzo znane gimnazjum prowadzone przez Jadwigę Chomiczównę, któremu patronowała królowa Jadwiga. Poznaliśmy historię ratusza i kościoła pw. św. Lamberta, wzniesione w drugiej połowie XIX w. Szczególnie zachwyciły nas secesyjne kamienice przy dawnych jatkach przy ul. Przedborskiej. Dowiedzieliśmy się też, że getto w naszym mieście utworzono jako jedno z pierwszych w okupowanej Polsce już w grudniu 1939 roku. Mówiliśmy też o budynkach dawno nieistniejących, np. synagodze i łaźni miejskiej przy ul. Joselewicza. A to nie wszystko….

Wprawdzie radomszczańskie zabytki nie mogą się równać z rzymskim Koloseum albo z paryskim Luwrem, czy choćby z warszawskimi Łazienkami, ale i tak była to fascynująca wyprawa. Odwiedziliśmy miejsca dobrze nam znane, w których bywamy bardzo często, niemal codziennie, ale które mogliśmy zobaczyć zupełnie inaczej. Oglądaliśmy współczesne widoki, a jednocześnie widzieliśmy te same miejsca tak, jak wyglądały przed kilkudziesięciu laty.

Spacer, w którym uczestniczyło około dwudziestu słuchaczy RUTW, okazał się bardzo ciekawy zarówno dla rodowitych radomszczan, jak i dla tych, którzy zamieszkali w Radomsku nieco później. Warto powtórzyć jeszcze raz taką podróż i obejrzeć inne radomszczańskie osobliwości.