[logo]
RADOMSZCZAŃSKI UNIWERSYTET TRZECIEGO WIEKU "WIEM WIĘCEJ"
www.wiem-wiecej.com.pl
Biuro uniwersytetu mieści się w Radomsku, przy ul. Prymasa Wyszyńskiego 27
tel. 660-408-033
Biuro RUTW "Wiem więcej" jest czynne w robocze poniedziałki w godzinach 10.00 do 12.00,  środy w godzinach 10:00 do 12:00 i piątki w godzinach 10:00 do 12:00
Nasi Przyjaciele i Sponsorzy:
dr Jarosław Ferenc
Prezydent Miasta Radomska
Małgorzata
Kańska - Kipigroch
Zastępca Prezydenta Miasta Radomska
Mirosław Olszewski
Dyrektor Regionalny SAN
Andrzej Andrysiak
Wydawca Gazety Radomszczańskiej
Marek Kurczych
Paweł Worwąg
BIESZCZADZKIE ANIOŁY

W dniach 20-23 października wyprawiliśmy się w Bieszczady. Organizatorem wycieczki była osoba prywatna, ale postanowiliśmy napisać o niej kilka słów na stronie, bo uczestniczyła w niej duża grupa naszych słuchaczy.

Program był bardzo bogaty. Już w drodze do Stężnicy k. Baligrodu, gdzie była nasza baza wypadowa, zatrzymaliśmy się w Nowosiółkach. Tam w Muzeum Przyrodniczo - Łowieckim "Knieja" zapoznaliśmy się z florą i fauną Bieszczad.

Następnego dnia, choć zmęczeni długą podróżą, wstaliśmy bardzo wcześnie. Przywitało nas słoneczko, więc chętnie po obfitym śniadaniu udaliśmy się do Polańczyka, gdzie podziwialiśmy piękne widoki na Jezioro Solińskie i szczyty wzgórz. Potem przyszedł czas na rejs po jeziorze i zwiedzanie zapory.

Kolejna atrakcja to piędziesięciometrowa wieża widokowa na górze Jawor. Tam czekał na nas zapierający dech w piersiach widok bieszczadzkiego krajobrazu i jezior. Tuż obok znajduje się kolejka górska "Furia" na której zafundowaliśmy sobie mnóstwo emocji. Zjeżdżalnia grawitacyjna to trasa 600 metrów, która prowadzi pięknym zboczem góry Jawor. Wieczorem przy kolacji był czas na integrację.

Trzeci dzień okazał się prawdziwym wyzwaniem. Wyprawa z przewodnikiem do Bieszczadzkiego Parku Narodowego i wejście na Połoninę Wetlińską do Chatki Puchatka. Oj, było ciężko, ale dla takich widoków warto.

A w popołudniowej porze w Dolinie Rabskiego Potoku przenieśliśmy się w barwny świat "kolorowych wozów", ogniska z kiełbaskami, śpiewu i zabawy.

Wszystko, co dobre, szybko się kończy i nadszedł czas powrotu do domu. W drodze powrotnej odwiedziliśmy skansen w Sanoku, który jest niezwykłą atrakcją Podkarpacia. Zobaczyliśmy, jak kiedy wyglądało życie tamtejszych ludów: Bojków, Łemków, Pogórzan czy Dolinian. Przemierzając ścieżki tego, największego w Polsce, skansenu, zwiedziliśmy galicyjski rynek, na którym zatrzymał się czas, przepiękny dwór ze Święcan, a także zabytkowe świątynie.

Symbolem tego regionu są Anioły, przedstawiane w drewnianych rzeźbach i rękodziele. To tajemnicze istoty z górskich legend, które mają pomagać wędrowcom i czuwać nad Bieszczadami. To one towarzyszyły nam podczas całej niezapomnianej wyprawy.