[logo]
RADOMSZCZAŃSKI UNIWERSYTET TRZECIEGO WIEKU "WIEM WIĘCEJ"
www.wiem-wiecej.com.pl
Biuro uniwersytetu mieści się w Radomsku, przy ul. Prymasa Wyszyńskiego 27
tel. 660-408-033
Biuro RUTW "Wiem więcej" jest czynne w robocze poniedziałki w godzinach 10.00 do 12.00,  środy w godzinach 10:00 do 12:00 i piątki w godzinach 10:00 do 12:00
Nasi Przyjaciele i Sponsorzy:
dr Jarosław Ferenc
Prezydent Miasta Radomska
Małgorzata
Kańska - Kipigroch
Zastępca Prezydenta Miasta Radomska
Mirosław Olszewski
Dyrektor Regionalny SAN
Andrzej Andrysiak
Wydawca Gazety Radomszczańskiej
Marek Kurczych
Paweł Worwąg
Walentynkowe spektakle

W ramach ,,Walentynek z Teatrem” 15 lutego w Miejskim Domu Kultury w Radomsku odbyły się trzy spektakle teatralne. Dwa pierwsze były przedstawione przez seniorów, trzeci przez zawodowych aktorów z Teatru Jaracza w Łodzi.

Z dowcipnym monodramem przybyła do naszego miasta Elżbieta Ołubek z Tomaszowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W jej wykonaniu mogliśmy zobaczyć lekki, acz wielce pouczający monolog, w którym aktorka - amatorka próbowała rozliczyć się ze swoim małżeństwem. Monodram „Shirley-ka” został przyjęty ciepło przez radomszczańską publiczność.

Po krótkiej przerwie po raz drugi zaszumiały skrzydła zielonej gęsi. Bardzo gorąco oklaskiwany już za pierwszym razem w listopadzie ubiegłego roku spektakl w wykonaniu studentów naszego uniwersytetu znów został przez widzów przyjęty serdecznie, z nieodłącznym uśmiechem na ustach. Inscenizacja „Dzieje (się) świata wg Teatrzyku Zielona Gęś” K. I. Gałczyńskiego wyreżyserowana przez Agnieszkę Chrząszcz, a do obecnego występu przygotowana przez Janusza Kucharskiego, jak zawsze bawiła, bezkompromisowo wyśmiewając rzeczywistość i fikcję.

Trzeci spektakl, wieńczący walentynkowy wieczór to występ artystów łódzkiej sceny, w wykonaniu których zobaczyliśmy sztukę „Mr Love”. Ta teatralna prezentacja osnuta została na potrzebie miłości, różnych drogach dojścia do niej, nagłych zwierzeniach, które z jednej strony zaskakująco demaskują emocje, ale z drugiej strony skrzętnie je kamuflują. To przypowieść o katach i ofiarach miłości i o tym, czy na pewno zawsze za wzniosłe uczucie płaci się tak dużą cenę.