4 października 2012 roku studenci Radomszczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku „Wiem więcej” rozpoczęli drugi rok akademicki - w większym gronie i mając do dyspozycji znacznie poszerzoną ofertę programową. O tym mogli się przekonać, gromadząc się bardzo licznie w Radomszczańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Radomsku, gdzie od października bieżącego roku do maja roku przyszłego będą miały miejsce spotkania integracyjne stowarzyszenia.
Inauguracja była przede wszystkim okazją do wzajemnego poznania się z grupą około trzydziestu osób, które chciały wstąpić w uniwersyteckie szeregi po raz pierwszy. Grupa ta już od dłuższego czasu czyniła starania, by móc uzyskać status studentów, jednak z przyczyn organizacyjnych nie było to możliwe, stąd ich kilkumiesięczna obecność tylko na liście rezerwowej. Przyjęcie nowych członków było dla zarządu RUTW wielkim wyzwaniem, gdyż - chcąc powiększyć listę słuchaczy - trzeba było rozejrzeć się za nowym lokum, które mogłoby pomieścić około dziewięćdziesięciu studentów. O takie miejsce - wbrew pozorom - w Radomsku wcale nie było łatwo. No, ale udało się. Swe podwoje odtworzyła Radomszczańska Spółdzielnia Mieszkaniowa, z zarządem której tym łatwiej się rozmawiało, że wielu członków uniwersytetu, równocześnie jest członkami RSM.
Nowi studenci na czwartkowej inauguracji mieli okazję zaznajomić się z ideą uniwersytetu, jego programem działania, regulaminami postępowania i uczestniczenia w różnych formach aktywności. Oczywiście nie było możliwe, aby na pierwszym spotkaniu zagłębić się we wszystkie tajniki i mechanizmy działania organizacji i poznać jej specyfikę. Do tych aspektów dochodzi się stopniowo. Najważniejsze zatem będzie to, by wciągnąć się w ogólny rytm, a w tym z pewnością pomogą młodszym starsze stażem koleżanki i koledzy. Ale i dla tych ostatnich nowa oferta programowa była w pewnym sensie niespodzianką, gdyż w tegorocznym harmonogramie zajęć pojawiły się nowe przedmioty, nowe zajęcia i nowe wartości do poznania i przyswojenia.
Pierwsze spotkania mają to do siebie, że nigdy nie wyczerpują całego pakietu spraw, które chciałoby się poruszyć, nie dają też w pełni satysfakcji informacyjnej. Jedno wszakże starano się nowym koleżankom i kolegom przekazać: do naszego stowarzyszenia nie może przystąpić nikt, kto chciałby być tylko obserwatorem! Nie stanie się członkiem ten, kto będzie chciał stać z boku i patrzeć, jak pracują inni. Aktywność i niewymuszana praca na rzecz organizacji jest bodajże najważniejszym warunkiem znalezienia się w szeregach RUTW. Być aktywnym to zasada, której starsi stażem członkowie konsekwentnie przez cały rok akademicki przestrzegali i na pewno będą przestrzegać nadal. Tym muszą jednak zarazić nowo przybyłych, a ci - jeśli będą chcieli być studentami naszego uniwersytetu, jeśli będą chcieli korzystać z jego dobrodziejstw - muszą dla uniwersytetu pracować!
Szanowni Studenci RUTW, tym optymistycznym akcentem, zwołujemy się i ruszamy do akademickich ław!