"Bóg zmartwychwstał,
odwalił groby naszych domów
Byśmy stanęli. Na światło spojrzeli
Byśmy wołaniem wielkim odetchnęli."

Tymi słowami poety Ernesta Brylla przywitała nas kol. Anna Kapuściarek na naszym przedświątecznym spotkaniu.

Święta Wielkanocne są bardzo radosnym czasem, którym wiąże się wiele zwyczajów i pięknych tradycji i na który z wytęsknieniem oczekują zarówno dzieci, jak i dorośli. Zatem i my zasiedliśmy przy wielkanocnym stole w naszej uniwersyteckiej rodzinie.

Dobrej atmosferze sprzyjały wiosennie, świątecznie udekorowane stoły, które przygotowały panie florystki. W programie artystycznym wystąpiły przed nami baby wielkanocne, zajączek, pisanki, jajko i kurczątko, a gospodarze w strojach ludowych przekazali wszystkim życzenia. I tylko „post”, który powoli odchodzi, milczał smutny, nawet wtedy, gdy kurczątko polewało zebranych wodą. Było pięknie i sympatycznie, choć nasi utalentowani studenci na wstępie stwierdzili „nikt z nas tekstu nie pamięta” i że „bardzo będzie patetycznie, no i trochę chaotycznie”. Na przekór tym przestrogom wszystko przebiegało wesoło, zabawnie i bez pomyłek. Pamiątką spotkania są wielkanocne kurczątka, wykonane przez koleżanki z sekcji rzemiosła artystycznego, którymi obdarowano wszystkich uczestników.

Potem przy wspólnym posiłku był czas na rozmowy i wspomnienia. Na stole pojawił się barszczyk z krokietami, śledzik z cebulką, tradycyjna sałatka jarzynowa, no i oczywiście jajka. Wszystko smaczne, wielkanocne, a ciasta przygotowane przez nasze koleżanki były tak pyszne, że znikały w zawrotnym tempie.

Spotkanie zakończyliśmy pięknym wierszem autorstwa sekcji rękodzieła „Wielkanocny obyczaj słowem malowany ”, który zaprezentowała kol. Bożena Strzebiecka, i wspólnym śpiewem znanych, lubianych przebojów.