Kolejny już raz na zaproszenie piotrkowskiego UTW uczestniczyliśmy w dniu 15 czerwca 2016 r. w pikniku, który zorganizowano nad zalewem sulejowskim w lasku zwanym „Po lipami”. Nasza siedemnastoosobowa reprezentacja wyruszyła kilkoma samochodami w samo południe z parkingu przy muzeum w Radomsku.
Na miejscu czekała na nas przemiła opiekunka, która zatroszczyła się o nasze dobre samopoczucie. My jako grupa prezentowaliśmy się pięknie w naszych zielonych koszulkach i kapeluszach przystrojonych kwiatami.
Powoli docierali inni zaproszeni goście: członkowie UTW Bełchatów, UTW Opoczno, UTW Tomaszów i oczywiście przedstawiciele gospodarzy, czyli UTW Piotrków Tryb. Wszyscy byli owacyjnie witani oklaskami. Okazało się, że wiele osób zna się już z poprzednich pikników, więc radość ze spotkania była tym większa.
Część oficjalną rozpoczęła pani Prezes UTW Piotkrów Tryb. Janina Fronczak-Kujawska, witając wszystkich przybyłych, a mianowicie: prezydenta Piotrkowa Tryb. - Piotra Hojniaka, wicestarostę - Piotra Wojtysiaka, członków Rady Miasta, prezesów poszczególnych UTW i pozostałych gości.
Prezydent miasta w krótkich słowach wyraził podziw dla działań wszystkich seniorów, życzył dużo zdrowia i energii na przyszłość, podkreślił też, że jak długo jesteśmy żądni wiedzy, tak długo jesteśmy młodzi. Oczywiście, wszyscy zebrani brawami potwierdzili te słowa.
Głos zabrały również nasze przedstawicielki: Ania Kapuściarek, Henia Malingiewicz i Czesia Świderska, wyrażając radość ze spotkania sprzyjającego integracji seniorów z różnych miast.
Po przemówieniach i życzeniach przyszła pora na prezentacje programów artystycznych przygotowanych przez poszczególne uniwersytety. Podziwialiśmy grupy taneczne z Bełchatowa i Piotrkowa Trybunalskiego, wysłuchaliśmy monologu w wykonaniu artystów z Opoczna i wokalisty z Tomaszowa Mazowieckiego. W tym wspaniałym gronie nie mogło zabraknąć i naszych przedstawicieli, a mianowicie - krótkiej scenki skeczowej oraz Tereni Moszkowicz w bardzo zabawnym monologu o zdrowym odżywianiu i zdrowym życiu. Wystąpiły też nasze, że tak powiem "pomponistki", choć w trochę okrojonym składzie ( Tak przy okazji, można by zastanowić się nad nazwą naszych zespołów tanecznych! ) Oba nasze występy nagrodzono gromkimi oklaskami. Części artystycznej nie było końca, mikrofon był dostępny dla każdego chętnego i odważnego.
Był też poczęstunek, były i tańce, w których wszyscy studenci potrafią integrować się najlepiej. Wiadomo, muzyka i taniec łączą wszystkich.
W miłej atmosferze szybko mijał czas, ale co dobre, szybko się kończy, przyszedł zatem czas pożegnań. Słowami do zobaczenia za rok i ze śpiewem na ustach opuściliśmy gościnne miejsce i szczęśliwie dotarliśmy do Radomska. Oby więcej takich spotkań!