Dnia 21.04.2016r. odbyło się czwartkowe spotkanie integracyjne, na którym po raz kolejny naszym gościem była Aleksandra Żarnecka. Tym razem wygłosiła ona wykład na temat: „Śmiech, ironia i satyra jako oręż w kształtowaniu właściwych postaw życiowych".
Dowiedzieliśmy się co nieco na temat satyry jako gatunku literackiego, który ośmiesza i piętnuje ukazywane w niej zjawiska i obyczaje. Prezentuje ona świat poprzez komiczne wyolbrzymienie i ukazuje karykaturę postaci. Istotą satyry jest krytyka rzeczywistości i pokazywanie jej w krzywym zwierciadle.
Swoją prelekcję prezenterka oparła na twórczości mało znanego poety i satyryka - Mariana Hemara. Był on autorem tekstów ponad trzech tysięcy piosenek, m.in. takich szlagierów jak: Kiedy znów zakwitną białe bzy, Czy pani Marta jest grzechu warta, Ten wąsik, Nikt, tylko ty, Upić się warto, Jest jedna, jedyna. W jego poezji wyraźnie zarysował się nurt żartu i satyry.
Podczas wykładu p. Żarnecka powołała się jeszcze na takich autorów, jak Adam Mickiewicz, Ignacy Krasicki i dramaturg Sławomir Mrożek. Podkreślała, jak umiejętnie wszyscy operowali satyrą, posługując się elementami karykatury i groteski, aby wytknąć wady i przywary, lecz nie zniszczyć drugiego człowieka.
Pani Aleksandra Żarnecka przyniosła na nasze spotkanie wiersze Michała Ciesielskiego, radomszczańskiego poety amatora, który pokazuje śmieszności w naszym otoczeniu. Kiedy koleżanka Ola Garbiec przeczytała wiersz „Ławeczka”, uśmiech pojawił się na twarzach słuchaczy.
Aby pokazać nam jeszcze jedną rolę utworów satyrycznych, prelegentka zaprezentowała wiersze z okresu okupacji hitlerowskiej. Są to powszechnie znane, zakazane piosenki śpiewane dla podtrzymania ducha w narodzie, takie jak : Teraz jest wojna i Siekiera motyka. „Śpiewająco" zakończyliśmy czwartkowe spotkanie. A czy czegoś się z niego nauczyliśmy, czy i jakie wyciągniemy z niego wnioski, to już zależy od każdego z nas.