[logo]
RADOMSZCZAŃSKI UNIWERSYTET TRZECIEGO WIEKU "WIEM WIĘCEJ"
www.wiem-wiecej.com.pl
Biuro uniwersytetu mieści się w Radomsku, przy ul. Prymasa Wyszyńskiego 27
tel. 660-408-033
Biuro RUTW "Wiem więcej" jest czynne w robocze poniedziałki w godzinach 10.00 do 12.00,  środy w godzinach 10:00 do 12:00 i piątki w godzinach 10:00 do 12:00
Nasi Przyjaciele i Sponsorzy:
dr Jarosław Ferenc
Prezydent Miasta Radomska
Małgorzata
Kańska - Kipigroch
Zastępca Prezydenta Miasta Radomska
Mirosław Olszewski
Dyrektor Regionalny SAN
Andrzej Andrysiak
Wydawca Gazety Radomszczańskiej
Marek Kurczych
Paweł Worwąg
Kiedy mama i tata wędrują za chlebem

Na ostatnim czwartkowym spotkaniu integracyjnym studenci naszego uniwersytetu mieli okazję zapoznać się ze zjawiskiem, które coraz częściej ma charakter powszechny i coraz częściej staje się niepisaną normą w wielu polskich rodzinach. Mowa tu o euro-sieroctwie, a jego smutne oblicze przybliżył słuchaczom ksiądz dr Adam Szwedzik. Celem prelekcji było uświadomienie zebranym, jak kształtują się losy dzieci rodziców wyjeżdżających za granicę w celach zarobkowych.

Prelegent zwrócił uwagę na skutki takiego procederu, skutki, może nie od razu widoczne, ale tym trudniejsze do zdiagnozowania i zapobiegania im. Chodzi tu o odczuwane przez dzieci osamotnienie, brak poczucia stabilizacji, oparcia, brak autorytetów, zagubienie w sensie społecznym, bezsilność i bezradność. Dzieci w okresie kiedy najbardziej potrzebują wzorców moralnych, oczekują pomocy w rozwiązywaniu przeróżnych problemów szkolnych, problemów w grupie, w środowisku, muszą tym trudnościom stawiać czoła samotnie, stąd też nie zdając sobie sprawy z wielu czyhających zagrożeń, nazbyt ulegają pokusom, wypaczeniem, złym nawykom. A stąd już niedaleki krok do prostytucji, pornografii, alkoholizmu, przestępstw.

Szkoła i kościół nigdy nie zastąpią ojca i matki w procesie wychowania, choćby wysiłki tych instytucji były nie wiadomo jak duże. To niby oczywista prawda, ale właśnie to stwierdzenie wywołało wśród słuchaczy chęć dyskusji. Niestety rozpoczęty dialog pozostawił obie strony: pytających i wykładowcę w dyskomforcie niezrozumienia wzajemnych intencji i nie przyniósł konsensusu. Nie jest niestety tak, że szkoła i kościół w każdym przypadku dostrzegają problem i chcą go rozwiązać, bo często obie instytucje ograniczają się zaledwie do pouczeń, działanie pozostawiając innym. Dlatego problem euro-sieroctwa jest narastający  ciągle przybierający na sile, a jego skutki moralne mogą być bardzo dotkliwe. Istnieje jednak nadzieja, że zostaną stworzone takie struktury instytucjonalne i prawne obwarowania, które skutecznie przeciwstawią się szkodom wyrządzanym młodemu pokoleniu.